Moje serce obawia się cierpień.
Powiedz mu, że strach przed cierpieniem jest straszniejszy niż samo cierpienie. I że za żadne serce nie cierpiało nigdy, gdy sięgało po swoje marzenia bo każda chwila poszukiwań jest chwilą spotkania z Bogiem i z Wiecznością.
Jeśli opóźnimy dzień zbiorów, owoce gniją. Problemy odłożone na potem nie przestają rosnąć.
Człowiek narodził się, by zdradzić swój los.
Bóg zapładniał ludzkie serca tylko niemożliwymi marzeniami.
(...) przeznaczenie człowieka często nie ma nic wspólnego z tym w co się wierzy lub czego się obawia...
Istnieją w dziejach świata sprawy nieuniknione i musimy się z nimi pogodzić.
Najlepszym wojownikiem jest ten, kto zdoła wroga przemienić w przyjaciela.
Bóg wysłuchuje tych, którzy błagają o łaskę zapomnienia dla nienawiści, lecz głuchy jest na głos tych, którzy pragną uciec przed miłością...
Tradycja służy zachowaniu porządku świata.
Ludzie wyczuwają zbliżające się niebezpieczeństwo i zachowują się wtedy w dziwny sposób – mają przeczucia, wietrzą coś w powietrzu. Próbują oszukać samych siebie i obawy, że nie podołają sytuacji.
Wojownik z dumą nosi swój mundur i staje się wrogiem, bowiem ma odwagę. Szpieg zaś wdziewa szaty niewieście, bo jest tchórzem.
Życie nie składa się z pragnień, lecz czynów.
Ciesz się każdą chwilą, abyś potem nigdy nie żałował, że utraciłeś młodość. Każdemu etapowi życia Pan przypisał właściwe mu niepokoje.
Niełatwo jest słuchać. W naszych modlitwach wciąż wykręcamy się, że zbłądziliśmy i wciąż upraszczamy, żeby działo się to, czego my chcemy. Ale Pan to wszystko wie i czasem prosi nas tylko byśmy posłuchali tego, co mówi nam Wszechświat. I byśmy byli cierpliwi.
Wszystkie bitwy naszego życia czegoś nas uczą, nawet te, które przegraliśmy.
Bóg żąda od człowieka jedynie tego, czemu jest on w stanie podołać.
(...) Tragedie, nawet kiedy miną, zostawią ślady wieczne, chwała zaś zostawia tylko bezużyteczne wspomnienia.
(...) Człowiek musi wybrać. W tym tkwi jego moc – w zdolności podejmowania decyzji.
Ten, kto nie wybiera, umiera w oczach Pana, choć wciąż oddycha i chodzi po świecie.
(...) nikt nie umiera. Wieczność otwiera swe ramiona dla wszystkich dusz, z których każda miała swe zadanie do spełnienia. Bowiem wszystko, co istnieje pod słońcem, ma jakiś cel.
Nie ma tragedii, jest tylko nieuniknione. Wszystko ma swój sens. Musisz rozróżnić to, co przemijające od tego, co ostateczne.
Gdy pojawia się nieuniknione, strach znika, staje się bezsensowny. Zostaje nam wtedy tylko nadzieja, że podjęliśmy właściwą decyzję.
(...) moje życie będzie miało taki sens, jaki sama mu nadam.
Modlitwa przemienia lęk w odwagę.
(...) Świat jest zbiorowym snem bogów.
Ból jest niczym wobec radości ze spełnionego obowiązku.
(...) zwykli ludzie cierpią i gdy zdarzają się tragedie muszą sobie radzić sami!
(...) piękne słowa nic nie znaczą w obliczu cierpienia.
Dziecko może nauczyć dorosłych trzech rzeczy: cieszyć się bez powodu, być ciągle czymś zajętym i domagać się – ze wszystkich sił – tego czego pragnie.
Smutek nie trwa wiecznie, gdy zmierzamy ku temu, czego zawsze pragnęliśmy.
Zawsze trzeba wiedzieć, kiedy kończy się jakiś etap w życiu. Jeśli uparcie chcemy w nim trwać dłużej niż to konieczne, tracimy radość i sens tego, co przed nami. I narażamy się na to, że Bóg przywoła nas do porządku.
(...) ze szczytu można dojrzeć jak wszystko jest małe. Tutaj nasze zwycięstwa i smutki przestają być ważne. To co zdobyliśmy i co straciliśmy zostaje na dole. Ze szczytu góry widzisz jak wielki jest świat i jak szeroki horyzont.
Dobro przybiera postać Zła, ale wciąż jest Dobrem i stanowi część Boskiego planu dla ludzkości.
Bóg jest Wszechmocny. Może wszystko i nic nie jest Mu zakazane. Inaczej musiałby istnieć ktoś potężniejszy od Niego, kto zabroniłby Mu pewnych rzeczy. Wtedy wolałbym oddawać cześć temu Najpotężniejszemu.
Czasem próżność lub pycha każą nam wierzyć, że wszystko od nas zależy. Ale kiedy spada na nas nieszczęście, zawsze myślimy, że na nie nie zasłużyliśmy, że los jest niesprawiedliwy, że wpadliśmy w pułapkę.
Ach, ten ziemski ból! Jedyny w swoim rodzaju. Nie sposób pomylić go Z niczym innym
Nie ma co kurczowo trzymać się życia, które przynosi tylko cierpienia.
Bo jak – w świecie, gdy wszyscy starają się przeżyć za wszelką cenę – osądzać tych, którzy decydują się na śmierć?
Każdy zna ogrom swego cierpienia I tylko on sam może ocenić, Czy jego życie ma sens czy nie
Jeśli Bóg istnieje (...) to zrozumie, że Istnieją granice ludzkiej wytrzymałości. To on stworzył cały ten nieład, gdzie Panuje nędza, niesprawiedliwość, Chciwość, samotność. Jego zamiary Były wprawdzie wspaniałe, ale Rezultaty okazały się opłakane. Jeśli Bóg istnieje, będzie zapewne Wspaniałomyślny wobec stworzeń, Które zechciały prędzej opuścić Ten padół, a może nawet przeprosi Za to, że zmusił nas do odbycia Ziemskiej wędrówki.
Życie nie jest tak skomplikowane, jak nam się wydaje.
Jak to bywa w niejednej rodzinie, Najczęściej tłumaczy się rodziców Tym, że nie wiedzieli co robią, Podejmując tak drastyczne decyzje I zrzuca się winę na innych.
Pewnego pięknego dnia dojdę do wniosku, Że życie takie już jest, Nic nie można na to poradzić, ani nic zmienić. I pogodzę się z tym.
Mój stan to nie to, co widzicie w moim ciele, Ale to, co dzieje się w mojej duszy.
Wszyscy zostaliśmy wychowani tak, By tylko kochać, znajdować rozwiązania, Unikać konfliktów.
Nieskończoność i wierność podały sobie ręce I wystarczyło zadumać się nad jedną z nich, Nad Wszechświatem bez granic, by odczuć Obecność drugiej – Czasu, który nigdy się nie kończy, który nie mija, lecz zastyga w Teraźniejszości, W której drzemią wszelkie sekrety życia.
Jeśli nie chcesz wpaść w tarapaty, podziel się równo odpowiedzialnością z innymi.
Człowiek pozwala sobie na luksus szaleństwa tylko wtedy, gdy ma po temu warunki.
Szaleństwo to niemożność przekazania swoich myśli.
Jeśli wszyscy marzą, a tylko nieliczni wprowadzają te marzenia w czyn, to reszta czuje się tchórzami.
Każda idea – dobra czy zła – zaczyna istnieć dopiero wtedy, kiedy próbujemy wprowadzić ją w życie.
Tylko my ponosimy winę za to, co zdarza się w naszym życiu
Jeśli będziesz żył, Bóg będzie żył z tobą. Jeśli odmówisz podjęcia ryzyka, On wróci do odległego Nieba i stanie się tylko tematem filozoficznych spekulacji.
Nawet w najgłębszym szaleństwie drzemie odrobina strachu.
Czym jest godność? Czy to pragnienie, by wszyscy docenili jaka jesteś dobra, dobrze wychowana, pełna miłości dla bliźnich? Naucz się szanować przyrodę oglądać więcej filmów o zwierzętach i przyjrzyj się, jak one walczą o swoje terytorium.
Młodość już taka jest, sama ustala granice wytrzymałości, nie pytając, czy ciało to zniesie. A ciało zawsze znosi.
Wariaci, podobnie jak dzieci, nie dają za wygraną, dopóki ich życie nie zostanie spełnione
Szkoda, że Bóg, Allach, czy Jahwe – mniejsza o imię – nie musi żyć w dzisiejszym świecie. Gdyby żył, do dziś bylibyśmy w raju, a On musiałby rozpatrywać odwołania, apelacje, petycje, podania, rekwizycje sądowe, pozwy i objaśniać na nieskończonej ilości sesji swoją decyzję wygnania Adama i Ewy z Raju, dlatego, tylko, że przekroczyli arbitralnie, bezpodstawnie prawo jakim był zakaz jedzenia owoców z drzewa wiadomości Dobrego i Złego.
Dyplomacja jest sztuką odkładania decyzji do czasu, aż problemy rozwiążą się same.
Mamy prawo popełniać w życiu wielu błędów (...) oprócz jednego: tego, który niszczy nas samych.
Wielkim szaleństwem, do którego są zdolni mężczyźni i kobiety, jest właśnie miłość.
Zamiar, to jedno, a nieodwracalność czynu to drugie.
Bądźcie szaleni, ale zachowujcie się jak normalni ludzie. Podejmijcie ryzyko bycia odmiennymi, ale nauczcie się to robić, nie zwracając na siebie uwagi.
- Co jest prawdziwym ja? (...) - To kim jesteś, a nie to, co z Ciebie uczyniono....
Ten, kto kocha, podbija świat – bez obawy, że cokolwiek utraci.
Prawdziwa miłość to akt całkowitego oddania.
Wcześniej czy później nadchodzi czas, by przezwyciężyć nasze lęki, gdyż droga duchowa wiedzie poprzez codzienne doświadczenie miłości.
Życie duchowe nie jest niczym innym, jak właśnie miłością. Kochać wcale nie znaczy czynić dobro, wspomagać czy też chronić kogoś, bowiem w ten sposób traktujemy bliźniego jak zwykły przedmiot, zaś siebie samych postrzegamy jako istoty mądre i szlachetne. A to nie ma nic wspólnego z miłością. Kochać – znaczy połączyć się z drugim człowiekiem i dostrzec w nim iskrę Boga.
Tylko wtedy uda nam się pojąć, jak wielkim cudem jest życie, gdy będziemy gotowi przyjąć niespodzianki, jakie niesie nam los.
Tylko niekiedy szczęście bywa darem, najczęściej trzeba o nie walczyć.
Istnieją magiczne chwile, które choć mijają nie zauważone, to jednak niewidzialna Ręka Opatrzności zmienia bezpowrotnie nasz los.
To nie my piszemy najlepsze scenariusze naszego życia.
Mądrość ludzi jest szaleństwem w oczach Boga. Jeśli posłuchamy głosu dziecka, które mieszka w naszej duszy, oczy nasze znów nabiorą blasku.
Są w życiu chwile, w których trzeba podjąć ryzyko i dać się powieść szaleństwu.
Mędrzec jest mędrcem tylko dlatego, że kocha. Zaś głupiec jest głupcem, bo wydaje mu się, że miłość zrozumiał.
Ten, kto potrafi poskromić swoje serce, potrafi podbić cały świat.
Kochać – to utracić panowanie nad sobą.
Miłość jest pełna pułapek. Kiedy chce dać znać o sobie – oślepia światłem i nie pozwala dojrzeć cieni, które to światło tworzy.
Niektórzy ludzie żyją skłóceni z innymi ludźmi, skłóceni z życiem. Wówczas zaczynają odgrywać spektakl o oparciu o scenariusz, który jest odbiciem ich własnych frustracji.
W życiu istnieją rzeczy, o które warto walczyć do samego końca.
Kiedy but jest nowy, uwiera. Życie wcale nie jest inne: dopada nas znienacka i zmusza do pójścia w nieznane – gdy wcale tego nie chcemy, gdy tego nie potrzebujemy.
Wszechświat zawsze pomaga nam spełnić marzenia, nawet najbardziej błahe. A ponieważ są to nasze marzenia, tylko my jesteśmy w stanie ocenić, jak wysoką za nie cenę płacimy.
Miłość jest jak narkotyk. Na początku odczuwasz euforię, poddajesz się całkowicie nowemu uczuciu. A następnego dnia chcesz więcej. I choć jeszcze nie wpadłeś w nałóg, to jednak poczułeś już jej smak i wierzysz, że będziesz mógł nad nią panować. Myślisz o ukochanej osobie przez dwie minuty, a zapomnisz o niej na trzy godziny. Ale z wolna przyzwyczajasz się do niej i stajesz się całkowicie zależny. Wtedy myślisz o niej przez trzy godziny, a zapominasz na dwie minuty. Gdy nie ma jej w pobliżu – czujesz to samo co narkomani, kiedy nie mogą zdobyć narkotyku. Oni kradną i poniżają się, by za wszelką cenę dostać to, czego tak bardzo im brak. A ty jesteś gotów na wszystko, by zdobyć miłość.
Warto kochać jedynie tę osobę, którą jesteśmy w stanie utrzymać u swego boku.
Czasem nie warto do końca wszystkiego sobie wyjaśniać.
Droga miłości bywa czasem bardzo kręta.
Miłość jest zawsze nowa. I bez względu na to, czy w życiu kochamy raz, dwa, czy dziesięć razy, zawsze stajemy w obliczu nieznanego. Miłość może nas pogrążyć w ogniu piekieł albo zabrać do bram raju – ale zawsze nas gdzieś prowadzi. I czas się z tym pogodzić, albowiem jest ona treścią naszego istnienia. Jeśli się jej wyrzekniemy, umrzemy z głodu pod drzewem życia, nie mając śmiałości, by zerwać jego owoce. Miłości trzeba szukać wszędzie, nawet za cenę długich godzin, dni i tygodni smutku i rozczarowań. Bowiem kiedy wyruszymy na poszukiwanie Miłości – ona zawsze wyjdzie nam naprzeciw. I nas wybawi.
Jedynie człowiek szczęśliwy może promieniować szczęściem wokół.
Jak rozdarte królestwo nie potrafi odeprzeć ataków wroga, tak i rozdarty człowiek nie może życiu stawić godnie czoła.
Miłość nie pyta o nic, bo kiedy zaczynamy się nad nią zastanawiać, ogarnia nas przerażenie, niewypowiedziany lęk, którego nie sposób nazwać słowami. Może jest to obawa bycia wzgardzonym, odrzuconym, obawa, że pryśnie czar? Może wydaje się to śmieszne, ale właśnie tak się dzieje. Dlatego nie należy stawać pytań, lecz działać.
Dzień dłuży się w nieskończoność, snujemy tysiące planów, prowadzimy sami ze sobą wymyślone dialogi, przyrzekamy się zmienić i trwamy w niepokoju aż do nadejścia osoby, którą kochamy. A kiedy jest wreszcie obok, to brak nam słów. Bowiem długie godziny oczekiwania wywołują napięcie, napięcie przekształca się w lęk, a lęk sprawia, że wstydzimy się okazać własne uczucia.
(...) Ale cóż właściwie znaczy cierpieć dla mężczyzny? Zupełnie nic. Jedynie życie staje się podobne do piekła. Ani wielkie, ani szlachetne – ot, zwykła marność.
Miłość trwa wiecznie, to tylko ludzie się zmieniają.
Marzenia wymagają sporo pracy.
Człowieka, który ma przyjaciół, nigdy nie złamią wichry losu. Ma on w sobie dość sił, by pokonać trudności i iść naprzód.
Zwycięzcy nie powtarzają w nieskończoność tych samych błędów.
Jedyny sposób ocalenia marzeń to hojność wobec samego siebie.
Wolno nam wszystko – nie wolno tylko stawać na drodze miłości. Kiedy do tego dochodzi, ten, kto próbował zburzyć jej dzieło, musi je odbudować.
Wśród wszystkich wymyślonych przez człowieka sposobów zadawania bólu sobie samemu najgorszym jest Miłość. Cierpimy zawsze dla kogoś, kto nas nie kocha, kto nas porzucił, dla kogoś, kto nie chce nas opuścić. Żyjemy samotnie, jeśli nikt nas nie kocha: mając żonę lub męża, czynimy z małżeństwa niewolę. To naprawdę potworne (...)
Istnieją dwa rodzaje głupców – tacy, których łatwo zastraszyć i przestają działać, i tacy, którzy sądzą, że zdołają czegoś dokonać, gdy zastraszą innych.
Tragedia może wtargnąć w życie każdego człowieka, a nasze uczynki nie mają wpływu na pasmo nieszczęść, które nas czeka.
Dobro nie istnieje, a cnota to tylko jedno z oblicza strachu (...) Gdy człowiek to zrozumie, zda sobie również sprawę, że ten świat to igraszka Boga
Aby zapanować nad człowiekiem, trzeba sprawić, by zaczął się bać.
Kto w kochaniu spodziewa się wzajemności, traci tylko czas.
Życie może być krótkie albo długie, lecz ważne jest, w jaki sposób je przeżywamy.
Wolność to nie odrzucenie kompromisów, lecz świadomy wybór i zgoda na wszystkie konsekwencje tego wyboru.
Bezpieczniej jest pozostawać w sferze marzeń, niż ryzykować popełnienie błędu.
(...) wolność absolutna nie istnieje. istnieje tylko wolność wyboru, a kiedy dokonamy wyboru, trzeba konsekwentnie działać w zgodzie z własną decyzją.
Miłość jest dziką siłą. Kiedy próbujemy ją okiełznać, pożera nas. Kiedy próbujemy ją uwięzić, czyni z nas niewolników. Kiedy próbujemy ją zrozumieć, miesza nam w głowach.
Książka – zresztą można to samo powiedzieć o filmie, o muzyce, ogrodzie, widoku ze szczytu góry – coś nam objawia. Objawić znaczy odsłonić. Ściągnąć zasłonę z czegoś, co już istnieje, to trochę co innego niż uczyć, jak lepiej żyć.
(...) w chwili, kiedy człowiek postanowi zmierzyć się z problemem, odkrywa, że ma na to o wiele więcej siły niż przypuszczał.
(...) nikt nie jest samotny w swoich troskach, Zawsze istnieje ktoś, kto martwi się, cieszy albo tak samo cierpi jak ty. To dodaje ci sił, żeby stawić czoło wyzwaniom.
Jeśli przyszło cierpienie, lepiej je przyjąć, bo nie zlikwidujesz go, udając, że go nie ma. Jeśli przyjdzie radość, lepiej ją przyjąć, niż bać się, że pewnego dnia się skończy.
To, czego szukamy, znajduje się zawsze w zasięgu naszego wzroku, wystarczy rozglądać się wokół uważnie i w skupieniu, żeby odkryć, dokąd Bóg chce nas zaprowadzić i w którą stronę najlepiej iść.
(...) rzeczywistość to tylko opowieść innych o świecie i o tym, jak powinniśmy w nim postępować. Paulo Coelho „Zahir”
(...) żeby żyć pełnią życia, trzeba być w ciągłym ruchu, tylko w ten sposób każdy dzień będzie inny od poprzedniego.
(...) niektóre historie są niedokończone, jakby zostały przerwane w połowie. A wtedy tkwią tym mocniej w nas, bo kiedy nie zamykamy jakiegoś etapu, nie możemy przejść do następnego.
Lepiej być głodnym niż samotnym. Dlatego, że kiedy jesteś sam – a nie mówię tu o samotności z wyboru, lecz o takiej, którą musimy znosić – to jakbyś był wykluczony z ludzkiej społeczności.
Czas wytrąca z rytmu tylko tych, którzy nigdy nie mieli odwagi iść w swoim własnym tempie.
(...) miłość jest chorobą, z której nikt nie pragnie się wyleczyć. Ten, kogo dotknęła, nie chce wrócić do zdrowia, kto cierpi z jej powodu, nie szuka lekarza.
(...) cierpienie rodzi się wtedy, gdy oczekujemy, że inni będą nas kochać tak, jak to sobie wymyśliliśmy, a nie tak, jak naprawdę powinna objawiać się miłość, która jest wolna i nieujarzmiona, porywa nas swoją siłą i nie pozwala się zatrzymać
|
|